Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tragiczny wypadek rodziny z Kraśnika. Kierowca i jego żona zginęli, a dzieci trafiły do szpitala. Do zdarzenia doszło w niedzielę na granicy województw - lubelskiego i podkarpackiego.
![Wypadek autobusu relacji Lublin-Gdańsk. 12 rannych osób [wideo]](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-01/9b290f12cf553e820fcd4aa3a8f34e45_std_crd_120.jpg)
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 19 w Domostawie (odcinek między Niskiem a Janowem Lubelskim).
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, przed godz. 3 kierujący ciężarowym dafem z naczepą, na zakręcie drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z osobowym hyundaiem, jadącym w kierunku Rzeszowa. Z kolei kierujący autobusem MAN, próbując uniknąć zderzenia wjechał do przydrożnego rowu.
Na miejscu zginął 44-letni kierujący hyundaiem, do szpitala przewieziona została 39-letnia pasażerka pojazdu. Niestety życia kobiety nie udało się uratować. W wypadku obrażeń doznało też dwoje dzieci - chłopcy w wieku 11 i 2 lat, pasażerowie hyundaia. Rodzina mieszkała w Kraśniku.
Policjanci ustalili, że nikomu z 56 osób podróżujących autobusem nic się nie stało.
Droga w miejscu wypadku jest całkowicie zablokowana. Wciąż pracują tam policjanci, prokurator i służby ratownicze.
